Bardzo się cieszę, że po raz kolejny mogę się przywitać w nowym formacie TATTOOFEST. Tym bardziej, że kwietniowe i pierwsze całkowicie cyfrowe wydanie cieszyło się tak dużym zainteresowaniem, a liczba pobrań przekroczyła nasze oczekiwania. Bardzo za to dziękuję!
Poprzedni miesiąc upłynął nam jednak nie tylko na śledzeniu statystyk, pracy nad promocją kwietniowych artystów i opracowywaniem kolejnych materiałów, ale także na dwóch naszych wewnętrznych i ważnych projektach. Po pierwsze przeorganizowywaliśmy studio i po siedemnastu latach zmieniliśmy jedną z krakowskich lokalizacji „Kult Tattoo”, a po drugie prace nad festiwalem Tattoofest weszły w końcową fazę i już odliczamy nie miesiące, nie tygodnie, a w zasadzie dni, które dzielą nas od piętnastej, jubileuszowej i długo wyczekiwanej edycji festiwalu. W obu odnalazłam wspólny, choć nieoczywisty, mianownik. W przypadku studia szukaliśmy ciekawej i dużej przestrzeni, która znacząco wpłynie na podniesienie komfortu pracy, ale też da miejsce do odpoczynku dla nas samych i dla klientów, spędzających w studiu nierzadko cały dzień podczas oczekiwania na projekt czy samego tatuowania. Świadomość potrzeb – naszych czy klientów – wynika nie tylko z doświadczenia zbieranego przez lata, ale też, w moim odczuciu, zrozumienia, które zyskaliśmy jako usługodawcy. Podobnie odbieram sygnały płynące z naszej branży. Chcemy na nie odpowiedzieć podczas czerwcowego spotkania w Krakowie. Postawiliśmy w tym roku na rozmowę, stąd Strefa Dialogu, która pozwoli zaprezentować pewne zagadnienia branżowe i bliskie branży, ale też wejść w interakcję z prelegentami. W luźnej formie chcemy porozmawiać o tatuażu i nie tylko. Lista tematów i potencjalnych gości jest dość długa, więc mam nadzieję, że ta formuła spotka się z dobrym odbiorem i będzie się rozwijać w kolejnych latach. Myślę, że kolejnym takim aspektem świadczącym o chęci zarówno profesjonalizacji i rozwoju tatuażu jako biznesu czy branży, będą spotkania w ramach „(Th)Ink Tank”, skierowane głównie do tatuatorów lub osób prowadzących studia tatuażu. Nie mogę się doczekać tych spotkań i rozmów, a szczególnie możliwości powrotu do normalnego funkcjonowania festiwalu, nie wspominając o obchodzonym jubileuszu.
Do zobaczenia! A tymczasem miłej lektury i oglądania!
Ola