Data premiery czerwcowego wydania magazynu zbiega się z dniem rozpoczęcia szesnastej edycji krakowskiej konwencji. Jeszcze niezdecydowanych namawiamy i serdecznie zapraszamy do udziału w tym wydarzeniu! Jedno możemy obiecać – nie będziecie żałować! 

I w tym miejscu czeka mnie przejście od ekscytacji Tattoofest Convention do smutku związanego z przykrym obowiązkiem przekazania Wam informacji o zakończeniu wydawania magazynu. 

„Tattoofest” powstał w 2007 roku jako wsparcie marketingowe dla krakowskiej konwencji i miejsce promocji szeroko pojętego dobrego tatuażu, zgodnie z hasłem umieszczonym nad tytułem: „Polski Magazyn Dla Ludzi Kochających Tatuaże”. Tak naprawdę nikt nie przypuszczał, że urośnie do rangi „tatuatorskiej biblii”, jednak czasy jego świetności minęły. Wzrost cen papieru spowodowany pandemią zmusił nas do przejścia w świat cyfrowy. W Internecie, w którym pełno różnorakich treści, nasz magazyn niezmiennie pozostał wierny swoim początkowym założeniom. Mimo podejmowania wielu prób, aby do tego nie dopuścić, ostatecznie dajemy za wygraną. Realia są, jakie są. 

Chcę podziękować wszystkim artystkom, artystom, redaktorkom, redaktorom, korektorkom, grafikom, fo- tografkom, fotografom i całej masie niesamowitych osób, które przez te wszystkie lata tworzyły „Tattoofest Magazine”. Bez Was, Waszej pasji i miłości do sztuki tatuażu, a do tego otwartych głów, nie byłoby tych wszystkich numerów! Podziękowania należą się również Wam, naszym czytelniczkom i czytelnikom. To Wy napędzaliście nas do działania, to dzięki Wam to wszystko miało sens! Dziękujemy! 

Wracając do kwestii przyziemnych. Czerwcowe wydanie jest przedostatnie. W kolejnym, ostatnim numerze znajdziecie obszerną relację z krakowskiej konwencji, a także drugą część z wywiadami. Bądźcie z nami przez te dwa pożegnalne numery! Niezmiennie życzymy przyjemnej lektury! 

Iwona